piątek, 18 maja 2012

Iron Maiden Still Life tłumaczenie

Co widzisz w sadzawce, dobrze przyjrzyj się

Z ciemnych odmętów jakieś twarze zapraszają mnie

Dlaczego ich nie widzisz, wyraźnie widać je

Były tam przecież, nie wierzysz mi – wiem


Och… nigdy tak dziwnie się nie czułem

Och… rozumu jeszcze nie straciłem


Myślisz pewnie, że postradałem zmysły

Choć się nie odzywasz, twoje oczy mówią wszystko

Wpatruję się w wodę, godzinami tak siedzę

Coś mnie tam ciągnie, co robić mam nie wiem


Och… wszystkie siły wysysają

Och… bym został zapraszają


Koszmary… duchy mnie wzywają

Koszmary… żyć nie pozwalają


Życiodajna krew powoli odpływa

Czuję jak każdym dniem sił mi ubywa

Coś mi mówi, że długo już nie pociągnę

Na dnie sadzawki razem z nimi spocznę


Czuje… zaraz tu będą

Już… widzę je na pewno


Koszmary… nadchodzą bez przerwy

Koszmary… ukoją moje nerwy


Wszystko jasne wiem co mam zrobić

Muszę cię zabrać byś mógł na nie spojrzeć

Ręka w rękę, skoczymy razem na dno

Nie rozumiesz, że one taż ciebie pragną


Och… razem utoniemy

Na zawsze odejdziemy


Koszmary… bez przerwy wzywają

Koszmary… spoczywają w pokoju

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz